Wszystko co dobre szybko się kończy. Niestety. Jutro masa lekcj:, włoski, dodatkowa matematyka. Szkoda, że ten weekend tak szybko przeleciał :(. Dlatego musiałam porzucić "Wyznania Gejszy", ciepły kominek i herbatkę na rzecz chemii, łaciny i innych poniedziałkowych zajęć. Już nie mogę doczekać się kolejnego weekendu :). W czwartek wraca Julka z obozu i w wolnym czasie wybierzemy się na Maltę :)
Kończę, zadania wzywają! Miłego tygodnia wszystkim życzę :) !
xoxo R.
http://antoinette-niemapojecia.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńelo
ładna jestes i masz sliczne wloski! ;) Pozdrawiam i zapraszam do mnie w wolnej chwili ;)
OdpowiedzUsuń